Psychologia inwestowania – Psychologiczne Umiejętności Tradingu

Stare powiedzenie z Wall Street mówi, że istnieją dwa czynniki, które mogą napędzać rynek – strach i chciwość. Wiele to prawda, ale ludzki umysł jest tak złożony, a nasze emocje są tak złożone, że ponad czynniki wpływają na decyzje inwestycyjne. Psychologia inwestowania? Dlatego nawet doświadczeni inwestorzy, uzbrojeni w potężne narzędzia i znający na pamięć wszystkie teorie finansowe, popełniają głupie i niewybaczalne błędy. Dowiedz się, jak zachowują się inwestorzy, co motywuje ich do podjęcia określonych działań, dlaczego takie zachowanie nie przyczynia się do gromadzenia aktywów i co można zrobić, aby to skorygować.

Dowiedz się jakie są tendencje naszej psychiki, które ograniczają możliwość podejmowania właściwych decyzji inwestycyjnych. Naucz się usuwać ich negatywny wpływ , a następnie wzbogacaj się świadomie i z zimną krwią. Czwarte wydanie tej książki dotyczy zagadnień związanych z niedawnym kryzysem finansowym, biorąc pod uwagę najnowsze odkrycia psychologiczne, przydatnych do wyjaśnienia takich zjawisk, jak zbytnia pewność siebie, dysonans poznawczy, przetwarzanie zdrowia psychicznego i preferencje dla lokalnych firm. Książka zawiera również całkowicie nowy rozdział poświęcony ocenie opcji inwestycyjnych zgodnie z kontekstem podejmowania decyzji.

Psychologia inwestowania obejmuje wszystko, co wpływa na myślenie i podejmowanie decyzji inwestora. Czy jeden z najsłynniejszych inwestorów na świecie, Warren Buffet, ma rację, kiedy mówi, że „skuteczne inwestowanie wymaga silnej intelektualnej skłonności do podejmowania rozsądnych decyzji i umiejętności kontrolowania emocji tak, aby na te skłonności nie wpływały”?


Psychologia Inwestycji – Psychologiczne Umiejętności Tradingu


Jeśli chcesz zainwestować w hossę ze znacznymi zyskami, musisz wiedzieć, jak zachowują się w tym czasie inni inwestorzy. Każdy początkujący inwestor prawdopodobnie nie raz słyszał, że „tłum zawsze się myli”. Nie zgadzam się w 100% z tym ogólnym sentymentem. Opinia publiczna ma rację przez większość czasu, ale nie zawsze. I to w takich momentach wygrywamy inwestując na rynku Forex.

Psychologię człowieka można łatwo wyjaśnić za pomocą teorii fal Elliotta. Według niego inwestorzy kupują na szczycie hossy, a sprzedają na dole bessy, co oznacza, że ​​nie zarabiają tyle, ile powinni. Teoria fal Elliotta zakłada, że ​​ceny poruszają się w górę lub w dół w pięciu falach, po których następuje trójfalowy ruch korygujący w przeciwnym kierunku.

Rynek hossy ma 3 fale wzrostowe i 2 ruchy korekcyjne i zaczyna się w momencie, który jest ogólnie niekorzystny z politycznego lub ekonomicznego punktu widzenia. Wtedy w grze uczestniczy tylko kilku inwestorów. Są to ludzie, którzy są dość blisko giełdy i czują, że złe czasy się skończyły.

Zaczynają zauważać małe pozytywy. Decydują się na sprzedaż, aby jak najszybciej zmniejszyć straty. Jest to moment, w którym pojawia się druga, dość nagła fala denna. Coraz więcej inwestorów zaczyna sprzedawać, obawiając się, że sytuacja się pogorszy. Jak pokazuje historia, ich obawy są zwykle bezpodstawne. Dlatego spadek nie jest tak duży.

Jest trzecia fala, w której gospodarka wyraźnie się poprawiła, ale niewielu inwestorów naprawdę w nią wierzy. Zamiast tego wszyscy odnoszą się do tego sceptycznie. Obserwatorzy obserwują spadek wzrostu PKB i bezrobocia, ale nie wszyscy przyjmują to za dobrą monetę. Ale z dnia na dzień coraz więcej inwestorów zaczyna kupować, dopóki nie rozwinie się trend zakupowy.

W pewnym momencie taka sytuacja powstaje, gdy do gry weszli wszyscy chętni inwestorzy. Większość ludzi nadal uważa, że ​​trend się rozwija, ponieważ nie ma jeszcze wyraźnych oznak, że może się nie udać. W tym momencie prasa zaczyna również relacjonować nadzwyczajny wzrost liczby inwestorów. Niestety w tej chwili cena spółek nie jest już wystarczająca jako podstawowa wycena, więc w pewnym momencie rynek musi się załamać.

Jak zdobyć niezbędną wiedzę psychologiczną do efektywnego inwestowania?

Jedynym prawdziwym sposobem na zdobycie niezbędnej wiedzy psychologicznej i przydatnych umiejętności jest nauka, a następnie nauka od nowa. Warto przeszukać internet w poszukiwaniu takich artykułów i wziąć udział w specjalnym szkoleniu, na którym trenerzy mogą wyłapać nasze błędy lub zauważyć ewentualne złe trendy inwestycyjne. Więcej szczegółów można znaleźć na ich stronie internetowej. Ważny jest również wybór odpowiedniej platformy inwestycyjnej. Powinieneś wybrać taki, który oferuje kompleksowe wsparcie, w tym wsparcie materialne i edukacyjne.

Jak korzystać z kontroli układu?

Od jakiegoś czasu używam mapy pojęć z parametrami idealnej spółki dywidendowej jako checklisty inwestycyjnej. Niedawno dowiedziałem się, że można to zrobić jeszcze skuteczniej. Kiedyś nie myślałem o liście kontrolnej jako bardzo ważnej. Pomyślałem, że wystarczy, jeśli zawiera inne podstawowe wskaźniki, które muszą spełniać odpowiednie normy. Metryki są ważne, ale świetny inwestor, Guy Spier, otworzył mi oczy na znacznie lepsze wykorzystanie listy kontrolnej.
Bez wchodzenia w szczegóły naukowe, nieukształtowany ludzki mózg jest nieodpowiednim narzędziem do rozwiązywania problemów inwestycyjnych. Tak zwany ciepły układ emocjonalny (limbiczny) powoduje, że bez odpowiedniego treningu reagujemy irracjonalnie na zyski i straty inwestycyjne. Na szczęście mamy też tzw. korę przedczołową, która zapobiega gwałtownym stanom emocjonalnym. Dlaczego to wszystko piszę?


Osoba o przeciętnej inteligencji może z łatwością nauczyć się podstawowych zasad inwestowania w część umysłową. Ale to, czy jesteśmy wydajni, zależy głównie od tego, jak radzimy sobie z naszym systemem grzewczym. Jak mówi Steve Forbes: „Każdy może łatwo stać się zrównoważonym inwestorem długoterminowym. Dopóki rynek nie zacznie spadać. Jak więc uniknąć mentalnych pułapek inwestowania?”


Słynny następca Warrena Buffetta, Guy Spier, uświadomił mi, że wykorzystałbym kontrolę bardziej efektywnie, gdybym przyjrzał się moim błędom inwestycyjnym z przeszłości. Dlatego nie ma sensu dodawać do listy kontrolnej inwestycji np. „ROE firmy powinno być większe niż 20%” (choć oczywiście tego typu informacje również bierzemy pod uwagę przy wyborze spółek). Lista kontrolna jest dla nas przydatna jako filtr irracjonalnych zachowań, gdy już zdecydowaliśmy na racjonalnym poziomie, że chcemy kupić/sprzedać instrument.


Co dodać do listy kontrolnej inwestycji?

Każdy ma nieco inny system emocjonalny, więc nie ma jednej uniwersalnej listy kontrolnej. Jako przykład pokażę kilka pozycji z mojej listy kontrolnej inwestycji. Zrobiłem je na podstawie błędów, które popełniłem na wczesnych etapach inwestowania.


Czy powinienem poczekać co najmniej 2 dni na zakup akcji po wykonaniu analizy? Ten punkt znalazłem, ponieważ zauważyłem, że na początku inwestowania, kiedy ciężko pracowałem nad analizą akcji, chętniej kupowałem, nawet jeśli wszystkie parametry nie były w porządku.


Czy analizuję sprawozdania finansowe za co najmniej 10 lat? Mój układ limbiczny czasami kusi mnie do kupowania akcji, które po krótkiej analizie wyglądają atrakcyjnie.


Czy jestem zbyt podekscytowany zakupem? Emocje są wrogiem inwestora.

Czy wokół działalności firmy istnieje długotrwała fosa? We wczesnych latach inwestowania ignorowałem tę radę Buffetta, a teraz naprawdę to doceniam. Czy mogę złożyć zamówienie kupna/sprzedaży poza godzinami pracy? Patrzenie na cenę akcji zaraz po zleceniu daje mi niewłaściwy bodziec emocjonalny.
Czy szczegółowo zwizualizowałem obie sytuacje – kiedy kupić akcje, a kiedy ich unikać? Która sytuacja mi to ułatwia? Najwięksi inwestorzy zalecają uwzględnienie swojego wewnętrznego „głosu” w swoich inwestycjach.

Patryk Pajor

Learn More →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.